Pod dom podjechaliśmy kilka minut po północy. Pożegnałam się ze znajomymi brata i powiedziałam, że miło mi było ich poznać, chociaż prawda była inna. Otworzyłam drzwi i razem z bratem weszłam do środka, w salonie paliło się światło, więc poszłam tam i zobaczyłam śpiącego na kanapie tatę.
- Już jesteśmy – powiedziałam budząc go.
- I jak było ? – zapytał podnosząc się z kanapy.
- Świetnie, taka atmosfera nie to co w TV – powiedziałam zadowolona.
- To dobrze że Cię namówiłem do tego wyjazdu – powiedział. - A teraz do spania – ucałował mnie w policzek.
Zrobiłam to o co mnie poprosił, zabrałam swoje cztery litery z kanapy i poszłam do swojego pokoju. Szybko przebrałam się w piżamę zasłoniłam okno i położyłam się spać. Powieki miałam tak ciężkie, że od razu zasnęłam.
Obudził mnie dźwięk telefonu, wzięłam go do ręki i spojrzałam na wyświetlacz jakiś nieznany mi numer z polski. Nacisnęłam na zieloną słuchawkę
- Halo? – zapytałam niepewnie
- Anabell, słońce słuchaj tu Monika co się dzieję z twoim bratem? – powiedziała oburzona.
- Może sama go o to zapytaj – powiedziałam wstając z łóżka.
- Ale on nie odbiera ode mnie telefonu – powiedziała głosem 5-letniego dziecka.
- To już nie mój problem, a teraz przepraszam, ale muszę kończyć – powiedziałam i się rozłączyłam.
Nienawidzę kiedy byłe dziewczyny mojego brata do mnie dzwonią i proszą, abym mu powiedziała żeby do niej wrócił. Najpierw mnie obrażają i wytykają palcami, a potem takie miłe, że aż nie do poznania. Otworzyłam okno na oścież aby się przewietrzyło i poszłam do łazienki. Umyłam twarz i zmyłam resztki makijażu, włosy rozczesałam i przebrałam się w materiałowe luźne spodnie ze ściągaczem przy dole, białą bluzkę z uśmiechem, na ramiączkach i do tego brązowe sandałki. Na dole usłyszałam rozmowę taty i Mike'a wiem, że to nie grzecznie, ale zaczęłam podsłuchiwać.
- Mówisz, że umalowała się specjalnie dla niego? – usłyszałam głos taty
- Na to wygląda, ona nigdy się nie maluje, no, przeważnie nigdy, zdarzało się jej na urodziny mamy, albo babci - powiedział brat.
- Mojej córeczce podoba się chłopak z telewizji – usłyszałam śmiech w głosie taty. Wkurzyłam się na nich myślą, że mogą mnie obgadywać, a tak w ogóle to Niall mi się nie podoba, no może trochę. Jak gdyby nigdy nic poszłam do kuchni.
- Dzień dobry – odpowiedziałam ze sztucznym uśmiechem.
- Cześć, dobrze spałaś? - zapytał tata popijając poranną kawę.
- Tak, dobrze, nawet bardzo, niczego nie słyszałam – dałam im wyraźnie znać, że słyszałam ich rozmowę, ale jestem pewna że oni nawet się nie skapną o co chodziło. Nie miałam ochoty na śniadanie, nalałam sobie tylko trochę soku pomarańczowego. Wyszłam do ogrodu i usiadłam nad brzegiem basenu. Podwinęłam nogawki spodni i włożyłam nogi do wody. Patrzałam jak z każdym ruchem stopy robią się fale. Obok mnie usiadł Mike i położył swoją dłoń na moim ramieniu.
- Przepraszam – powiedział.
- I słusznie – odpowiedziałam gapiąc się na wodę.
- Ale musisz przyznać podoba Ci się on – szturchnął mnie i zaczął się głupio uśmiechać.
- Wcale mi się nie podoba – odparłam zarumieniona.
- Rumienisz się, ale jak uważasz – powiedział, wstał i zaczął zmierzać ku domowi.
- Mike – zawołałam, a on się odwrócił. – Dziś rano dzwoniła do mnie Monika.
- To już do Ciebie zaczęła dzwonić? - powiedział zirytowany przewracając oczami.
- Jak każda twoja była, braciszku – powiedziałam i zaśmiałam się, a on pokazał mi język.
Siedziałam jeszcze tak kilka minut i myślałam czy to prawda co powiedział przed chwilą mój kochany braciszek. Lubię Nialla. Jest miły, zabawny, umie wysłuchać i doradzić. Wstałam z ziemi i poszłam do salonu. Położyłam się na kanapie i zasnęłam.
***
- Wstawaj, kolacja – usłyszałam czyjś głos.
- Jeszcze chwilka – wymruczałam pod nosem.
- A jeśli powiem że jest pizza, to wstaniesz szybciej? – usłyszałam wyraźnie głos brata i szybko się zerwałam.
- To gdzie ta pizza? – zapytałam będąc już w kuchni.
- Nie ma, ale musiałem Cię jakoś obudzić – powiedział Mike siadając na kuchennym blacie.
- Ale jeśli chcesz to możemy zamówić - wtrącił się tata, a ja się uśmiechnęłam. Przyniosłam tacie komórkę, a ten zadzwonił i zamówił pizzę. Przywieźli ją po 40 minutach, głodna usiadłam przy stole i wzięłam kawałek pizzy, polałam go keczupem i zaczęłam jeść. Poczułam wibrację w kieszeni wyciągnęłam telefon i spojrzałam na wyświetlacz, 1 wiadomość od Nialla.
"Miałem napisać do Ciebie wczoraj wieczorem, ale byłem strasznie zmęczony, a teraz kumple zniknęli i mam trochę prywatności, co robisz?" – napisał, a ja uśmiechnęłam się sama do siebie.
"Jem kolację z rodzinką, a ty ?" - odpisałam mu. W czasie kiedy czekałam na sms od Nialla usłyszałam dzwonek do drzwi. Powoli wstałam od stołu i poszłam otworzyć. Przed drzwiami stali przyjaciele blondyna.
- Co wy tu robicie? - zapytałam zaskoczona.
__________________________________________
Cześć dziewczyny ♥
6 rozdział jest i mam nadzieję że się podoba :)
W 7 rozdziale mogę powiedzieć że będzie znacznie więcej chłopaków , jesteście najlepsze dzięki że wchodzicie na tego bloga i komentujecie :*:*
Dedykuję ten rozdział @Lilianna_Prince :*:*
Dedykuję ten rozdział @Lilianna_Prince :*:*
No to ja nie moge się doczekać aż w końcu zacznie się coś dziać. I tak ogolnie myślałam, że brat Ananelle będzie dla niej chamski,a tu sie okazuje, że fajny z niego chłopak ;)
OdpowiedzUsuńvan-ill-op.blogspot.com / zapraszam.
słodko <3 Ja chce być z Zaynem, tak wogóle xxx i jedno pytanie, gdzie ta dedykacja? ;/ chamstwo, nie daje mi rozdziaów od razu, obiecuje że do dedykacje.. grr. hahah nie no żartuje, super, jak zawsze ^^ <3
OdpowiedzUsuńta i teraz wychodzę na ślepą? :D
OdpowiedzUsuńhahha nie , zapomniałam o dedykacji i ją dopisałam :D:D :*:*
Usuń`. Rozdział świetny ^^ Brat Ananelle jest słodki ;*
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na bloga <3
http://musicismylifexo.blogspot.com/
okay wpadnę :)
UsuńŚwietnyy.. ; ** ! Połącz Niall'a i Anabell. ; **
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie. ; p
Świetny! Ciekawa jestem poco oni przyjechali, chyba coś tam się domyślam i i tak się doczekać nie mogę :*
OdpowiedzUsuńmy-world-sam.blogspot.com
ja pierdzielę ! musiałaś w takim momencie skończyć ? :O <3
OdpowiedzUsuńHej, czytam twoje opowiadanie, jest super i obiecuje komentować, ale mam także prośbę mogłabyś, chociaż zerknąć na moje? I jeśli się spodoba czy coś to też coś napisać?
OdpowiedzUsuńhttp://chcialabym-byc-obojetna-na-bledy.blogspot.com/
No po prostu świetne!!;) Nie mogę się doczekać następnego;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:http://onedirection-fans-opowiadania.blogspot.com/
Suuper jak zawsze.:)
OdpowiedzUsuńA kiedy 7 rozdział?
Suuper jak zawsze:)
OdpowiedzUsuńKiedy 7 rodział?:D
w końcu się coś zaczęło i koniec rozdziału jak ja tego nie na widzę a rozdział jest na prawdę bardzo fajny i przyjemnie się czyta
OdpowiedzUsuńfajny jak zawsze, co prawda bardzo mało 1D ale może i lepiej, że piszesz też o czymś innym ;) Już nie mogę się doczekać następnego ^.^
OdpowiedzUsuńfajnefajnefajne <33333 hohohh
OdpowiedzUsuńto dobrze ze bd więcej 1D ;D. rozdział supeer ;3
OdpowiedzUsuństrasznie podoba mi się twój blog! jest zajebisty, nie mogę doczekać się następnego rozdziału!! zapraszam do mnie http://dusiaa-loseall.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSUPER
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM NA MOJEGO NOWEGO BLOGA:
http://onedirectionnnnilikeit1.blogspot.com/
Fajne!!
OdpowiedzUsuńciekawe co tam robią 1 D
Zajebisty :D fajnie że będzie więcej chłopaków :D czekam na następny :D
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział, ekstra, że nie wszytko od razu się dzieje, co utwierdza mnie w zniecierpliwieniu i ciekawością, co stanie się w następnym rozdziale, naprawdę jak dla mnie bomba, mam nadzieje, że to opowiadanie będzie jeszcze dłuższe od poprzedniego. ;)
OdpowiedzUsuńOjej, Boski ! ;* Awwww ! *-* Dawaj następnego ! @toTheCaroline ! xoxo
OdpowiedzUsuńŚwietny! Zakończenie rozdziału mnie zaskoczyło, ale pozytywnie :D Ok, rozpisywać się nie będę, lecę czytać kolejny rozdział!!! ;*
OdpowiedzUsuńCzytałam twój poprzedni blog z przyjaciółką. Twoje opowiadania były boskie. Przy ostatnim rozdziale był link do tego bloga, więc szybko tu weszłam i zaczęłam czytać. Fajnie, że piszesz dużo o Niall'u ... Każdy twój rozdział jest super. Życzę weny ;D
OdpowiedzUsuń